Na potem...
aż ugiął się ogród od sierpnia
wypełniony po brzegi aromatem
eteryczną wonią pełen
bogactwa złocienia
rozpętał blask kolorów w poszumie
płowych traw w rabatach jeszcze
dyszy ostatnim żarem lata
jesteś jak sierpień przychodzisz
kiedy pora żniw przynosisz
dwanaście słoneczników -
dekorujesz wazon
mój Van Gogh
odcieniami miłości grasz
chwytam nastrój chwili -
na potem
autor
promienSlonca
Dodano: 2015-08-08 17:02:24
Ten wiersz przeczytano 2620 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
+ Pozdrawiam (:-)}
wonia = ???? komputerowy słownik na czerwono ją
zaznaczył i nie dlatego, że się zachwycił, tylko dla
tego, że tam jest niepotrzebne "a"
I żeby nie zaburzać sporo, może tak:
aż ugiał się ogród od sierpnia wypełniony po brzegi
aromatem
eterycznej woni pełen
bogactwa złocienia
[ta woń, nie ta wonia]
I reszta sierpniowo, kolorowo, słonecznikowo. Tylko
brać pędzel i malować.
Ładnie Promyczku Aniu przekazałaś przemijanie lata
zamknięte w "Słonecznikach" Van Gogha. Miała okazję
zobaczyć obraz w londyńskim muzeum, całkiem niedawno.
Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Słoneczny uśmiech przesyłam :)
Sobota, godz.12:29 PM.
Witam moich Gosci, Dzien Dobry:).
Bardzo dziekuje, za pochyleniem sie nad tekstem, za
komentarz, za mily usmiech, ktory zawsze,
odwzajemniam.
Zycze Panstwu, milego sobotniego wieczoru.
U mnie , przetoczyla sie, przeogromna burza, slonce
nie mruga, ani jednym promieniem.:(
Warto zachowac to na jesien:-)
Cześć:)
Słonecznik piękna sprawa
lecz marna strawa -
podobny do złota..
-Nie zapomnij o wykopkach!:))
bardzo ładny wiersz
piszesz fajnym stylem:)
Pozdrawiam, miłego wieczoru
(popołudnia?:)
ładnie sierpniowo ostatnie tchnienie lata ...zatrzymaj
w pamięci na potem:-)
pozdrawiam
chwytaj każdą chwilę
przydadzą się na potem:)
pozdrawiam:)