na potem gdy zabraknie
jak powietrza i słońca..
neony oderwanych spojrzeń
rozświetlają wczorajsze sprawy
nieba zachmurzonych oczu
wydumane resztki spotkań
rozmazują smutek
niedokładnego makijażu
chusteczki muśnięciem
otrzesz rozpalone usta
aby zachować dotyk
autor
Beti
Dodano: 2005-12-16 11:08:40
Ten wiersz przeczytano 361 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.