Na przełomie
Wiersz, jak smutny świerszcz,
siedzący gdzieś przy ciepłych schodach.
Daje mi znać, że pora spać,
choć jesień jeszcze młoda.
Mimo ciepła koło ścian,
skrzypce już nie stroją tak.
Już owadzi ustał tan,
a przed chłodem rannym ptak
już schowany - jak zaspany.
Wydał z siebie wątłe "ćwir",
abym lepiej był ubrany,
na jesiennych wiatrów wir -
na czułości ciepłych serc,
już w listowia ciche szepty
zasłuchanych.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2022-02-03 11:17:36
Ten wiersz przeczytano 1054 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przypomniałeś mi o świerszczach - bardzo przyjemny i
spokojny wiersz - taki na dziś :-)
Wzruszający aczkolwiek piękny smuteczek...warto było
zajrzeć do Ciebie Goldenie :) Pozdrawiam ciepło
Piękny wiersz.
Wszystkim Państwu dziękuję za czytanie.
Melancholia, a pogodna, przytulna i ciepła,
pozdrawiam serdecznie:)
Ślicznie :) Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo piękne wersy. Pozdrawiam
Piękne pisanie.
Pozdrawiam :)
Bardzo przytulna ta melancholia jesiennego
(ś)wie(r)szcza :)
Pozdrawiam :)
Ładna, rozbudzająca wyobraźnię melancholia.
Pozdrawiam
Marek
Piękny, melancholijny nastrój w Twoim wierszu. Jesień
robi swoje, w uczuciach tez. Pozdrawiam serdecznie.
Przełom, przełomy i jeszcze raz przełomy...
POEZJA
Dobrych dni, Goldenie :)