Na rozdrożu
Jeszcze wymiana speszonych spojrzeń,
nim cię autokar porwie w nieznane,
na twych policzkach łzy tylko dojrzę
i będą wzruszać, gdy sam zostanę.
Za pracą ruszasz i godnym życiem,
życzę spełnienia z rozdartym sercem,
a gdy się jutro zbudzę o świcie,
to nasze wspólne pogrzebię szczęście.
Nic już nie będzie takie jak było,
nie ma powrotów, życie wciąż płynie,
znowu z pieniądzem przegrała miłość,
jest kara, mowy nie ma o winie.
Od dzisiaj wolni, więc każde sobie
układa życie, według potrzeby.
Czy było warto? Czas nam odpowie,
nie palmy mostów, bo może kiedyś...?
Komentarze (59)
taki życiowy o trudnych wyborach człowieka,ukłon
Nigdy nie mów nigdy... może kiedyś:))) ładny wiersz,
rytmiczny
Oj oj..przeczytałam i zgadzam się pieniądze to nie
wszystko.POZDRAWIAM MIŁEGO WIECZORU NIEDZIELNEGO.
Smutny, ale piękny wiersz, porusza i trafia do serca.
Pozdrawiam ciepło.
Czasem się nie poukłada,
bo to może czas nie dla nas.Pozdrawiam.
Karacie pozdrawiam a wiersz...?jak zwykle technicznie
bezbłedny, treściowo obłędny
Karacie nie wiem co napisać, tak piękny jest Twój
wiersz, wzruszający i prawdziwy, przypomina mi
historię z własnego życia, gdzie ktoś wybrał
pieniądze, a podeptał miłość. Dziękuję Ci za ten
wiersz. Pozdrawiam serdeczie:-)) może chociaż
wysłuchasz poniższy kawałek:-)
http://www.youtube.com/watch?v=uxe2P5BgRFk
Rzeczywistość jest prozaiczna, inaczej jak miłość...
Pozdrawiam:)
prozaiczność życia często tak sprawia ,że to co
duchowe przegrywa z cielesnością ale stoją mosty więc
powrót może być radosny:))
ach ta kasa pozbawia człowieka wszystkich uczuć,
pozdrawiam
człowiek zamiast gonić za miłością,to znowu goni za
materializmem:(bdb wiersz:)
Nadzieja na przystanku przysiadła... i czeka. Ech, los
człowieka!
Bardzo smutne dylematy życiowe. Wiersz jak zwykle
przepiękny:-)
hehe pięknie i życiowo pozdrawiam