Niewyśnione
https://www.youtube.com/watch?v=3wGkFctgw8I
Kosmosem, to już wycieramy sobie gębę.
Jeszcze trochę,
a ustalimy siedzibę Boga.
Pewnie dlatego, tu na Ziemi,
czujemy się czasami, jak rozbitki.
I chciałoby się wyć
nieludzkim głosem.
Spoufaleni ze wszechświatem
śnimy na jawie niewyśnione.
Coraz bardziej kochamy
nieskończoność.
Mimo to, nowoczesne gierki
pulsują game over.
Po ludzku, to jednak
śmierć.
Komentarze (28)
Bardzo to jest wątpliwe, czy można osiągnąć tak
oczywisty kosmos, jaki by on nie był. Ale próbowac
warto.Pozdrawiam:))))))
-- a koniec jest tylko jeden... dla mnie mocno, mocno
refleksyjny..
- :)
+ :)
Dobry wiersz :)
Zajmijmy się ludźmi na Ziemi a Kosmos sam do nas
przyjdzie. Mądre przesłanie. Pozdrawiam nocą
nietuzinkowy i mądrze przemyślany, pozdrawiam :)
docierająca refleksja
taka końcowa...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
tak ..po ludzku ..to tylko śmierć ..
Świetny wiersz marcepani.
Miłego wszystkiego....:)
Pozdrawiam serdecznie:))
DOBRE! :)
Dobre.Pozdrawiam.
Niezłe... serdeczności :)
...śnimy niewyśnione...trafiłaś w sedno naszego
życia...raczej jego końca...pozdrawiam serdecznie, a
co to tak wcześnie...bezzennośćczy sny niewyśnione
dokuczają i na beja zapraszają...pa
Swiat materii nieozywionej obejdzie sie bezemnie
cokolwiek sobie pomysje, czy to tylko znikomy ja,
gatunek czy cala zywa przyroda
Niewesoła refleksja...