na sen
potrzebuję szczypty miłości na sen
garści czułości i pęku lekkich, słodkich
wspomnień
by przebić jakoś pancerz goryczy potrzebuję
pieszczoty na sen
niczym niezmąconej, szczerej, nieco
rumieniącej się w kurtuazyjnym wstydzie
potrzebuję Twoich ramion na sen
na ostatni sen i wieczność tak bardzo
pragne Twoich ust
w marzeniach mam Twoje serce na własność
bez możliwości oddania je chowam
autor
konomorororo
Dodano: 2009-03-17 06:47:21
Ten wiersz przeczytano 1096 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Cóż za wyrafinowanie... pragnienia palące wichrem
marzeń płonące... ahh.. zachwycające.....
"Potrzebuję szczypty miłości na sen" - ja też!!!