Na skrzydłach poezji
Gdy młody poeta rozpostarł skrzydła,
na niebie świeciła już pierwsza gwiazda,
chciał na szczyt polecieć, hen poza
chmury,
gdzie orły uwiły swoje pierwsze gniazda.
Lecz kiedy był już w połowie drogi,
sił mu zabrakło i musiał zawrócić,
poczuł, że pióra ma jeszcze słabe,
by wysoko latać, wzmocnić je musi.
Wtedy zrozumiał, żeby wznieść się w górę,
nie wystarczy tylko pomachać skrzydłami,
trzeba brać przykłady od orłów, sokołów,
co pięknie latali już wieki przed nami.
https://www.youtube.com/watch?v=UcYknk9iAjE&list=PL0F3 062A15784DB0E
Komentarze (56)
:-) :-) wzajemnie:-)
Bardzo mądry wiersz.Miłego dnia
Mądre słowa.
Pozdrawiam:)
uczmy się i doskonalmy nasze niedoskonałości
Mariolo zatrzymujesz nie tylko refleksją ale i
mądrością
pozdrawiam
dobra refleksja - nie tylko podziwiać lecz uczyć się
od mistrzów nam trzeba - bardzo mądrze o tym w Twoim
wierszu:-)
pozdrawiam:-)
Bardzo ładnie. Miłego Mariolu:-)
Trzeba dążyć do doskonałości :)
Trzeba mieć wiele pokory a uczyć się na pewno od
mistrzów. Pozdrawiam.
ciekawy wiersz i pouczająca refleksja,,,pozdrawiam
Mądra refleksja
Pozdrawiam
Fajny ...
Zrozumiałem ... (:-)}
+ Pozdrawiam