Na śmierć Wayne’a Shorter’a
Niektóre melodie
potrafią płynąć przez dziesiątki lat,
jak leniwe rzeki.
które nie śpieszą się
do oceanu.
Niektórzy
starzy saksofoniści
odchodzą cichutko,
by nie przerywać
nieustającego jam session
uczestników korowodu
życia.
Dźwięk
niektórych instrumentów
tak bardzo przypomina
ludzki płacz,
że słowa rozpaczy
wydają się po nim
niestosowne.
Gdy rok temu zmarł Wayne Shorter , media nawet nie pisnęły o tym. Gdyby odszedł ktoś z kultury pop-jazgotu , byłby płacz i wspominki.
Komentarze (5)
Najlepsi umierają cichutko (zwykle).
Dobrze, że pięknie o Nim napisałeś. Wzruszyłby się.
Pogodnych Świąt Kornelu:)
P.S.
Punkt wyprzedził komentarz.
Nigdy nic nie słyszałem o Wayne Shorterze. Ale nieraz
sam obserwowałem, że popularność nie zawsze idzie w
parze z artyzmem. Tu najlepszym przykładem może być
Bach. Kompozytor o lokalnej niewielkiej popularności,
zapomniany bardzo szybko po śmierci. A później
"odkryty" przez Feliksa Mendelsohna i dziś zachwyca
się nim cały świat.
..........$...$...$...$..
........$..................$
.....$.......................$
...$..........................$
..$.000000........۩۩۩۩...$
.$.0▒0▒0▒0....۩۩۩۩۩۩...$
$.§▓§§▓§§▓..۩۩۩۩۩۩۩۩.$
$.♥♥♥♥♥♥♥♥.۩۩۩۩۩۩۩۩۩$
▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
.$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
..▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
...$$$$$$$$$$$$$$$$$$
....▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
.....,,▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
Niech cud Zmartwystania Pańskiego
stanie się również naszym skromnym
udziałem.
Darzmy się nawzajem miłoscią, czystą
i bezinteresown,
skoro otrzymaliśmy ten dar bezcenny
od tego, który nas umiłował
tak mocno by za nas umrzeć
Zdrowych, radosnych Świąt Wielkanocnych
smacznego jajka
życzy:
Elżbieta :)
Wayne był dotkniety wielu nieszczęściami, stracił
ukochane dziecko wiele lat temu. Miał bardzo trudne
życie, kooperacja w Weather Report zawsze była trudna,
wielkim
artystom zawsze trudno razem na tej samej tratwie.
Smutnio mi razem z Tobą Bracie.
Głos mój smutny.
Ach, jak on pięknie grał.