A na starość nędza...
Co mam zrobić z czasem, który jest mi
dany
czym go zapełnić, w jakie wepchnąć ramy
tak jak co dzień wyjdę, z aktówką pod
pachą
w tym samym kierunku, jednakową trasą
Stanę, lecz nie wejdę, popatrzę na mury
potem spojrzę w niebo i policzę chmury
minęła godzina, postoję tu jeszcze
wpadnę na herbatę, emocji czuję dreszcze
Trochę stremowany spoglądam na twarze
cieszą się czy smucą zaraz się okaże
Proponują kawę i w kącie krzesełko
lecz na rozmowę im czasu brak ździebełko
Dzień za dniem upływa smutek mnie
ogarnia
ciągły brak gotówki to dla mnie
męczarnia
były szczytne plany na wielkie podróże
ledwie na chleb starczy i już po
emeryturze
Komentarze (16)
takze i ja miałem na poczatku trudnosci...z nadmiarem
czasu,.,,,,ale jakoś uporzafkowałem sobie grafik ....o
tak to bardzo trudne na poczatku....pozdrawiam..
Bardzo smutny wiersz,ale wzięte z życia emeryta,taka
jest prawda i to bardzo bolesna...
Pensja, rachunki, brak kasy. Dalaczego, dlaczego swiat
taki??
samotność, choroba, renta, emerytura, bezrobocie,
bezdomność, to nie musi być koniec świata:))tak wiele
zależy od nas samych, od umysłu, emocji, wiary,
PEWNOŚCI SIEBIE i WIERNOŚCI SWOIM
PRZEKONANIOM.pozdrawiam+
Zasmuciłem się końcówką wiersz bo moja wyobraźnia szła
w innym kierunku. Zostają nam marzenia.
Wiersz ma smutną wymowę nie tylko ze względu na
"ciągły brak gotówki " i jej wpływ na stan podmiotu
lir. Smutne jest to, że dla ludzi, z którymi
spędziliśmy kawał życia, jesteśmy już nieważni. Kawa i
"w kącie krzesełko" (wymowne!) to tylko pozory
zainteresowania.
Aż tak źle nie jest na emeryturze, wiem to z autopsji,
bo od 10 lat jem ten chleb. Zajęcia dadzą ci wiersze,
bo ostatnio się opuściłaś.
starość nie radość-tego nie zmienimy,taka kolej
Taka nasza rzeczywistośc :(
skąd ja to znam...człowiek jest ceniony, zapraszany
gdy ma coś w portfelu...gołego choc wesolego jakos
unikają...mają wyrzuty...może by źle się czuł bez
podarunku...i tak człowiek pozostaje sam...jedyna
rozrywka to wiersze...
Wiersz opisujący rzeczywistość - nie tyle co
melancholijny, co smutny - a nawet określiłbym, że
dramatyczny!
Przysłowie mówi "starość nie radość" ale bez pieniędzy
to jest stadium nędzy.
Takie jest niestety życie. Obiecują godziwą
emeryturę... ale chyba sobie ;-) A myślałem czemu tak
długo nie zamieszczałaś, nareszcie jesteś...
Jak to mawiaja starosc sie Panu Bogu nie udala i to w
wielu aspektach a do tego nedzne pare groszy
emerytury...a to nie tylko w Polsce..tutaj gdzie
mieszkam tez wielu emerytow zyje bardzo biednie i nie
stac ich na leki!!..pozdrawiam
Pamiętam, gdy pracowałam wizyty emerytów. Tak jest jak
piszesz, ale masz jeszcze wiersze. To kolejny etap,
który jest ci dany wykorzystaj go, chociażby na
łowienie ryb. Życiowy wiersz.