na tirówkę
jedzie do teściowej
noga na gaz dana
wtem patrzy, pod lasem
dama zabłąkana
zatrzymał samochód
podwieście * ? - ją pyta
dama zamrugała
no, jak to kobita
chłopie – co jest z tobą?
możeś ty turysta ?
wszak wszyscy to wiedzą
u mnie jest po trzysta
*gwoli wyjasnienia : na potrzeby wiersza "podwieźć cię " - "po dwieście "
Komentarze (18)
Są takie po trzysta,
Są takie po dwieście
Lecz zona - najdroższa.
Miałem, więc uwierzcie!
Fajny z humorem i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Fajnie i na wesoło. Strach puszczać mężów w dalekie
trasy, bo zgubi sporo kasy. Pozdrawiam.