Na Wielkanoc - I
Kura w ciazy sie obnosi
I z jajami wciaz kokosi.
Kogut pedzlem wymachuje,
Ze je zaraz pomaluje.
Z tej okazji wydal party,
Wykosztowal nie na zarty,
Zebral kupli niezla grupke,
Zeby moc zaszalec ciutke.
Juz mu w glowie szumi nieco,
Oczy podejrzanie swieca,
Do kokoszek sie przystawia
I do seksu je namawia.
Jak to kura zobaczyla,
To sie bardzo rozezlila,
Kogutowi d... sprala
I na lbie rozbila jaja.
Kogut sie tym nie przejmowal,
I nieczego nie zalowal.
Golnal i wypalil skreta,
Pozniej nic juz nie pamietal.
Rano z gigantycznym kacem
Znow rozpoczal zwykla prace.
Pial i stroszyl stosy piorek
I umizgal sie do kurek.
No a moral z takich bajek,
Ze faceci to hultaje,
Lekkoduchy z glowa w chmurach,
Tylko znaja sie na kurach.
Za grosz odpowiedzialnosci,
W glowie tylko przyjemnosci,
A my kury do roboty,
Brak nam czasu na glupoty.
Panowie, nie denerwujcie sie, sa wsrod Was prawdziwi mezczyzni, a to tylko taki wierszyk na wesolo.
Komentarze (4)
rytmiczny sympatyczny leciutki wiersz:)
super wierszyk z humorkiem, czyta się z uśmiechem,
duży plusik
Świetny wiersz z dozą humoru:)
naprawde swietny.
czytajac go sie usmiechalam .
pozdrawiam.
+