Na zakrecie
Na zakrecie twego zycia spotkalem
Ciebie,
samotna wyspo,
co usmiech masz na twarzy.
Na zakrecie twoich uczuc,
wtargnalem wzburzony,
cudowna wyspo,
co westchnieniem skrywasz bol.
Na zakrecie
podaruje Ci zmyslowa won roz,
zamienie rozpacz w pieszczote rzes,
musniecie dloni,
w slowa,ktorych nigdy wczesniej
nie wypowiedzialem...
poprosze tecze,
niech kolorami swymi ubarwi imie twe.
Na zakrecie
zakochany,
rozprosze mgle.
Komentarze (1)
zimna kawa..biały chłód..
serca mego nie chcę słyszeć słów
nic powiedzieć, nie powiem...
milczenie stłumione..
usta pocałunku spragnione..
dusza całym moim światem rozdarta
milion gwiazd nie działa ich czar..
schować się chcę..lecz nie wiem gdzie..
To co mam Twoje imię za dnia,
to co mam- wyspa samotna
ja....
Tak po przeczytaniu przypomniał mi się jeden stary mój
wierszyk..