Nad jeziorem
Głebokie wody jeziora
błękitne jak twoje oczy,
gdy się wynurzasz z wody
i gestem wzywasz pomocy
Co wieczór nad brzeg przychodzę
patrzeć na twoją postać,
na piękne rozwiane włosy
i strojne w wodorosty.
Chciałbym cię porwać w obięcia,
lecz ręka twa mi umyka.
Już czuję twoją bliskość.
Ty nagle w wodzie znikasz.
Może to blask miesiąca
co wieczór mnie ciągnie nad wodę.
A może to ma wyobrażnia
stwarza tę cudną przygodę.
zima10
dziękuję poprawiłam,też mi to troszkę nie pasowało.
Komentarze (5)
to prawda , kojarzy się ze Świtezianką ,ale nie do
końca , jeziora mają w sobie coś magicznego nastrój
trochę bajkowy ..ładny
czy to świtezianka...w czyje oczy patrzysz...ładnie
napisany wiersz...
Dopisz: na podstawie "Świtezianki". Popracuj nad
powtórką "oczy".
Ciekawa musi być ta przygoda :) Pozdrawiam cieplutko
;)
Zapachniało "Świtezianką" :) Ładnie, podoba mi się.
Pozdrawiam, M.M.I :)