..nadgarstki.
nie odwracaj głowy
schowanych myśli
w rękach obłąkanego
kiedy podglądam
szaleję na punkcie
nadgarstków
nad garstkami emocji
upychanymi do butelki
niedopowiedzenia
po winie
przychodzi moja wina
i się panoszy,ach
jak ona się pięknie
panoszy
po kątach
kartkach i
telefonach
odchodzi w niepamięć
wraz z przyjazdem
długo oczekiwanego
pociągu
..dziękuję,że przyjechałeś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.