W NADMIARZE
Nie wierz słownikom, ludzie kłamią
każdym
słowem. Spływa z nich brud na kolorowe
koszulki. Game over, słyszę – spalili
wszystkie
szafy, matka tym razem spierze.
To wszystko już było w poprzednich
dekadach,
pokoleniach, z pradziada na dziada. Ktoś
cicho
krzyczał, gdy z bólu rwali firany. Nigdy
nie skacz
na główkę. Niech się stanie pokój.
Odetchnij, poczekaj na koniec świata.
autor
tokio hotel
Dodano: 2009-07-06 00:10:40
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ja nie skaczę, pływam/słabo/ w mętnej wodzie też/ tam
też można znaleźć nieraz prawdę/Piorę sama.Pozdrawiam.
mocny wiersz szczególnie żeby nie na główkę..nie ma
prawdy, nikomu nie wierzyć świadomość istnienia w
samotności Dobra wymowa Pozdrawiam ciepło i
serdecznie:)
Dość późno nastąpiło u Ciebie przebudzenie
- nie wiedziałaś, że wszystko jest "maya"
- złudzeniem?Nasze zmysły kłamią mózgowi
na każdy temat- paradygmat w rozkroku, dylemat;być
albo nie być? Pytanie!Pewnie,że być! I niech już
zostanie. Amen.
Wiersz bardzo mądry poucza - pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz,pouczający.
Pozdrawiam.
wspaniały wiersz... jakoś dziwnie pokrywa się z
moim... ściskam serdecznie :)
wiersz świetny, a to "matka tym razem spierze." -
najbardziej mocne, pouczające, bo popełniamy błędy w
wychowaniu. serdeczności ;)
" Nigdy nie skacz na główkę"...za
poźno...skoczyłam......
Lubię cię czytać. :)
Sylwio po prostu pięknie