...nadzieja...
była szara...
...zimna...
bez uczuć...
...kolorów nie widziała...
uśmiech obcy jej był...
stała na rozdrożu dróg...
wiedziała że gdzieś musi pójść...
wybrała drogę...
...tą dobrą...
o złej nie pomyślała...
złą drogą codziennie chodziła...
ruszyła drogą przeznaczenia...
...drogą cierniową...
drogą bez słońca...
na końcu tej drogi...
zauważyła światełko...
udała się w jego kierunku...
...z nadzieją w sercu...
że dobrze wybrała...
nadzieja jej tylko została...
...nadzieja...
Komentarze (1)
Pięknie, optymistycznie z nadzieją, pozdrawiam ciepło
i uśmiech zostawiam.