Z nadzieją
Kokonem nadziei jestem otulona.
Niewidocznym dla otoczenia.
Chroni przed złem tego świata.
Wiarę i ufność daje, myśli
porządkuje.
Sprawia, że jestem silna.
Czuję się potrzebna.
Z optymizmem idę przed siebie.
Działam życzliwie, ale rozważnie.
Wokół wszystko obserwuję.
Wnioski wyciągam, analizuję.
Czuję się bezpiecznie i pewnie.
Wierzę, że nikt mnie nie skrzywdzi,
nie zawiedzie.
Z pogodą ducha i uśmiechem przez
życie wędruję.
Komentarze (13)
Wierze, ze karma wraca
Choc nie dla nie dobro czynie
Pozdrawiam z podobaniem Krysiu
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak, trzeba zakładać, że nikt nas nie zrani, nie
zawiedzie, ale życie potrafi zaskoczyć i niesie wiele
niespodzianek,
pozdrawiam serdecznie:)
Krysiu! Z tego kokonu już wyszedł cudny motyl...:)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Nadzieja i optymizm niech nie opuszcza, ale wiara ze
nikt nie skrzywdzi trochę na wyrost...pozdrawiam
ciepło.
I to jest prawdziwa wiara. Pozdrawiam cieplutko
Piękny ten kokon nadziei...
Nadzieja to taka nasza mała tarcza, chroni nas przed
zwątpieniem i dodaje siły.
Piękny wiersz!
Optymistyczna puenta.
Pozdrawiam bardzo cieplutko
Dobro, które czynimy, powraca do nas w najmniej
oczekiwanej chwili.
Zło również.
Pozdrawiam, Krystko :)
gdzie można taki kokon dostać? Jestem chętna.
Ten kokon to przede wszystkim wiara i Boga i siebie i
w to, że dobro, które się daje wróci...
Ładnie się spełniasz w świecie...
Pozdrawiam serdecznie, +
Miłego dnia
Zosiak:) Dziękuję za trafne uwagi - już poprawiłam.
Serdecznie pozdrawiam:)
"wędrują" no i chyba - wędruję
:)
Pozdrawiam.
"Czuje się bezpiecznie i pewnie."
Czuję - ę