Naga prawda na cmentarzu
Na cmentarzu naga prawda
staje przed oczyma
tamten pomnik ma z granitu
a ten wcale nie ma
ta ma kwiaty świeże co dnia
a tamta od święta
są też groby co o których
nikt już nie pamięta
to nad nimi obcy człowiek
czasem się użali
i stawiając lampkę swoim
obcym też zapali
a ja stawiam kwiat i świeczkę
przeważnie od święta
lecz w modlitwach swych codziennych
o nich wciąż pamiętam
Komentarze (13)
...poryczalam sie. Ale Kryha ma racje, piszac:
(...)" lecz w modlitwach swych codziennych
o nich wciaz pamietam".
I to jest najwazniesze.
Uderzylas, dobrze.
Piękny prawdziwy wiersz :) liczy się pamięć o bliskich
:) pozdrawiam
Krysiu już widzę Cię słoneczko jak pięknie i płynnie
tak jak w wierszu krążysz między mogiłkami i zapalasz
światełka gdzie ciemność , listek sprzątniesz a to
igiełki pozbierasz , bo jesteś ... :)
piękny, wzruszający wiersz.
w siódmym wersie proponuję bez ''co'' trochę mi się to
gryzie wiersz dobry subtelnie napisany pozdrawiam :)
Tytuł zawiera wszystko, dalej to rozwinięcie. Życie.
jest serce, jest rym świadomość zapomnienia, która
pewnie od wieków adresu nie zmienia
Ale przeciez najwazniejsz zeby w sercu
i we wspomnieniach nasi najblizsi z nami
zostali,,,pozdrawiam serdecznie z daleka.
Najważniejsze jest to co w naszym sercu i szczera
codzienna modlitwa, której żaden piękny, świeży
kwiatek nie zastąpi :) bardzo ładny wiersz.
Wystrój grobu jest świadectwem pamięci żyjących, choć
niektóre religie uważają cmentarz za miejsce
nieczyste.
wspomnienia -zbliżają się te smutne święta..nie lubię
cmentarzy wolę codziennie pomodlić się za dusze..
Mam dość daleko do cmentarza i podobnie jak Ty
odwiedzam go codziennie modlitwą.Z przedostatniego
wersu uciekło Ci "w".Miłego dnia.
Ci nam bliscy zawsze w sercach pozostaną... nie tylko
od święta! słowa prawdy nam wymalowałaś....Pozdrawiam