Nagość uczuć
łzami zmywam z siebie twój dotyk
nie schodzi
ciszą zagłuszam myśli o tobie
wciąż dudnią
na sztalugach wspomnień wciąż twój obraz
jak tatuaż
stoję pół naga
odarta z miłości
odziana w przyjaźń
nie stałam się w oczach twoich kobietą
uchyliłeś tylko drzwi
próg dla mnie za wysoki
tylko zupełnie nagą mnie przy nim nie
zostaw
autor
jejportret
Dodano: 2011-01-24 14:47:41
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo ciekawie napisany wiersz. Smutny, ale i temu
niekiedy należy dać wyraz.
Smutne..ale piękne
ładnie stworzyłaś jejportret.....ładnie...brawo jej
biję....
smutny wiersz z ciekawymi metaforami