Najcichsze czy najlżejsze
kiedy szalejesz zimowy zły wichrze
w maleńkiej mysiej norce się zaszywam
ażeby z dala od świata pomyśleć
tobie na przekór o szemrzących rymach
z palcem na ustach od ciszy z kącika
słowo po słowie wypraszać bezgłośnie
żebyś i nawet jednego nie słyszał
choćbyś podmuchem drzwi rozwarł na
oścież
układać strofy z barw tęczy i sepii
patrząc jak wznoszą się płyną hen w
przestrzeń
w zdumieniu spytać kto je tak przemienił
z wyszeptywanych w leciutkie najlżejsze
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
05.10.2014.
Komentarze (25)
Ładny wiersz. Pozdrawiam:)
Ładnie. zastanawiam się czy nie lepiej brzmiałoby z
"wypraszam", "maluję", "zdumiony pytam" zamiast
"wypraszać",
"malować" i " w zdumieniu spytać"?
Ale jak jest lepiej, to autor wie najlepiej. Miłego
wieczoru.
Bardzo ladnie poprowadzony wiersz:-)
W jednym kącie siedzi myszka,
w drugim siedzę ja,
na środku jest choinka,
a pod nią – prezenty dwa.
A wiatr wieje jak wiał.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie napisałeś. Potrafisz rozbudzić wyobraźnię
czytelnika. Pozdrawiam:)
Piękny wiersz Andrzeju> dużo pięknych słów. Pozdrawiam
milutko.
Pięknie Andrzejku, pozdrawiam pogodnie :))
Udany dobrze napisany wiersz pozdrawiam
bardzo ładny wiersz z przyjemnością przeczytałam
pozdrawiam:)
"płyniesz cicha przez noce bezsenne
- cichą nocą tak liście szeleszczą -
szepcesz sny, szepcesz słowa tajemne,
w słowach cichych skąpana jak w deszczu..." -
skojarzenie powiodlo mnie do wersow Broniewskiego :)
Ladny, dopracowany wiersz, Andrzeju :)