Największa radość
Nie odbieraj mi Boże choć wspomnień
Wiem że są nie do naprawienia
Grzeszne bolesne nieodwracalne
Ale kocham je i są mi potrzebne
Tak jak kiedyś i Ty byłeś.
Oddam Ci Boże wszystkie wspomnienia
Nawet te do naprawienia i te odwracalne
Po kres miłosierdzia
Znowu chcę ją kochać wiecznie
Aż po zmartwychwstanie.
autor
tarnawargorzkowski
Dodano: 2021-03-13 11:02:54
Ten wiersz przeczytano 1436 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
oby wysłuchał i radość wróciła,
serdecznie pozdrawiam Robercie,
miło Cię czytać:)
Pięknie.
Nie można nigdy tracić nadziei. Pozdrawiam cieplutko:)
Nadzieja i miłość