Nałóg
Bronie się nie chce uciekam
Jednak próbuje
Ulegam swemu pragnieniu
Już nie ma odwrotu
Pochłonął mój świat
Jest jak papieros
Nałóg
Nie potrafię się uwolnić
Paląc osiągam spokój tyle że mylny
Będąc z nim czuje iskry i wolność
Jestem brudna
Drżę
Mam nałogi
Papierosy mogę rzucić
Miłości nie potrafię
autor
Dolores
Dodano: 2012-04-18 21:08:20
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
świetne zakończenie... trafia
A mnie byłoby łatwiej zrezygnować z miłości niż z
palenia
Również wiem coś o tym , jaki to jest nałóg żyć bez
miłości, a tak chciało by się normalnie kochać i
spotkać.
A ja jeszcze nie paliłem, ale przez miłość chyba
zapalę. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny.
Wszystko jest w naszym zasięgu -to trudne ale nałóg,
jaki by on nie był podlega woli człowieka, można się
uwolnić, jeżeli się bardzo chce.
Pozdrawiam:)
Czasami to jest tak, jak z zepsutymi owocami, ich juz
się nie da naprawić, wykorzystać do spożycia. Lecz
różnie to w tym naszym życiu bywa, niekiedy próba
"reperacji" wychodzi na dobre. Dziekuję za radę:)
Ciekawe spojrzenie na nałóg, może nie trzeba jej
rzucić, a podreperować? :)
Ładny wiersz...ciekawy.
Papieroski można rzucić:))) Ciekawy wiersz, troszkę
ogonki dorobić i będzie git!