Namaluj i Ty
Na wybrukowanym placu
obok wieży
zegarowej
sięgającej błękitu
chmur
na sztalugach
w ramach blejtramu
tańczy pędzel
z końskiego włosia
pokrywa
zagłębienia
malarskiego krosna
wprawna ręka
tworzy dzieło
zatrzymanej
chwili.
Przyciąga uwagę
przechodniów
kręcą głowami
patrząc z podziwem
a pędzel moczy
swoją czuprynę
na śliskiej
palecie
i płynie
majestatycznie
po płótnie
powierzchni
aby pozostawić
wizję
malarza ręki.
Komentarze (15)
Skojarzył mi się Kazimierz:).
Każdy z nas w swoich wierszach maluje jakiś obraz. I
też jest to obraz jednej małej chwilki zycia, jak u
tego malarza. Maluj dalej :)
Ciekawie opisałaś proces tworzenia obrazu, a malarz
malujący na ulicy zawsze przyciąga wzrok przechodniów.
Nie wystarczy malować, trzeba jeszcze mieć talent...:)
hmm, czy ten malarz nazywał się Ręka? jeśli nie to
powinno być chyba "ręki malarza" w ostatnim wersie.
tak samo "po płótna powierzchni" a nie po płótnie
powierzchni. autor nie używa znaków interpunkcyjnych i
dlatego wychodzą takie błędy. nie widzę w tym utworze
żadnej poezji, opis malarza gdzieś na jakimś ryneczku,
to jest banalny opis, nic więcej. gdzie tu jest
wiersz?
Świetne malowanie pędzle, który
"moczy
swoją czuprynę
na śliskiej palecie" ależ kunszt poezji! +
Banalna pisanina!To ma być wiersz???bez rytmu o
nieciekawej treści,wstyd,że ma tyle głosów
Bardzo znajomy temat ... ladnie to przedstawiles w
swoim wierszu , czuje jakbym byla obok , kiedy
powstawal .... dziekuje !!! Bogna
"pedzel moczy swoja czupryne" podoba mi sie to
okreslenie...sama czesto zatrzymuje sie narynach
podgladajac malarzy...
Przypomnial mi sie Wiliam Whorton i jego książki - tam
zawsze jest jakiś czarujący malarz i taki nastrój, jak
u Ciebie. Ciekawy wiersz. Pozdrowionka!
Wiersz jak dla mnie. Znam to uczucie...Maluję obrazy -
ty piękne wiersze.
praca malarza Twoją wyobraźnią - wg mnie troszkę za
mało i to mnie drażni. zabrakło podziwu oglądanego
dzieła, no cóż, zdarza się, że zdania autora czytelnik
nie podziela.
A Ty namalowałeś, uwieczniłes tą chwilę w swoim
wierszu. Ciekawy wiersz - obraz.
hmm..ciekawy wiersz ...odmienny od pozostałych ..
unikalna... chwila tworzenia ,przelewanie na płótno
własnych wizji...Podoba mi się...
Ja namaluję uśmiech w kolorach motyli, aby w
promieniach wiosennego słońca nikt się nie pomylił
i od razu wiedział... ile w nas tkwi
szczęścia... ładny wiersz... umiesz pędzlem
nieźle kreować...
I maluje portrety wiosenne - mam nadzieję. Pozdrawiam