naparstek
(odwróć, proszę tel. w poprzek)
wstydzisz się swego lustra
w ścianie - bo jakby krzywe
niewyraźne; kładąc na usta
od śniadania listki nieżywe
niedokładnie
najtrudniej chcesz gdy rozstać
z miejsca nie mogąc; wracasz
w sublimacji zerwania chłosty
prężnych słów letarg i upustki
wykonawcy
a jednak przecież zwiedzasz
nad ziemnym pchany w boki
do przodu ustawiwszy żagle
wiatrowi dotrzymując kroku
https://youtu.be/Z-YaTKXBNVY?feature=shared
autor
Groschek
Dodano: 2024-03-14 01:19:34
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dzięki AB
Jeśli strona ma przestać jutro działać, to Dziękuję za
każde słowo, głos, uprzejmie wyrażoną opinię i mam
nadzieję, że gdzie indziej przyjdzie mi mieć
przyjemność czytać Pana twórczość :) Pozdrawiam
Serdecznie +++
Dziękuję Wszystkim za czytanie i
Czwórce Wspaniałych za punktację
Przyznaję, że tekst jest trochę
powikłany. Sporo pomaga tytuł..
Ps. Dziękuję Elizo za życzenia,
ale myślę, że do zakończenia to
jeszcze temu portalowi daleko..
Ps. Dlaczego wstawiłem w miejscu
mojego wiersza pt. za kończenie
inny, nowy - bardziej pasujący.
Nietuzinkowo, mimo trudności wciąż do przodu, dziękuję
za wiersze, pozdrawiam serdecznie.
Życzę postawy mądrej pewności siebie, przypływu wiary
we własne możliwości i wzrastania w sferach dla Ciebie
ważnych.
Pozdrawiam pięknie i życzę wszystkiego co najlepsze
dla Ciebie ;-)
sporo tu metafor które mącą trochę całościowy obraz.
Tekst opowiada o walce z własnymi niepewnościami i
ograniczeniami oraz o dążeniu do osobistego rozwoju,
pomimo trudności.
(+)
Twoje teksty mocno zawracały moją głowę. Powodzenia.