Napełniać puchary miłością
Biorę delikatnie w dłonie twoje marzenie
odnowiony ciepłem dnia ? wyzwaniem
mnogości istnień, których tyle wokół nas
a my sami we dwoje, nasz piękny czas
Usłyszałem i słyszę ?
Kołatanie mego serca i świst strzały
Czy odczułaś jego dotknięcie ?
To małego z lukiem zaklęcie
We mnie ono błądzi i zabłądziło
Korytarzem serca i duszy pędziło
Wiem że w każdym zakamarku
Rączką malca ślad zostawiło
Między naszymi splecionymi rękoma
Zatrzymał się marzycielski czas nas
dwojga
Mnie dosięgnął jego grot w bił go we
mnie
Usłyszałem, cudowny świst, jak
przyjemnie
Wołam słowa szeptem by jego nie
spłoszyć
Niech wraca by nowym kochankom tkać
błękit
Pragnę na twej duszy rozpościerać
słoneczność
Napełniać puchary miłością i toastem ją
wnosić
Autor:slonzok
Tobie słowa w poezje zamieniam , barwą stroję Wiersz i barwy widzimy tylko my oboje
Komentarze (5)
Witaj Slonzoku!Ładny wiersz,sercem pisany.
Napełniasz puchary miłością, a ja tęsknotami (w jednym
z wierszy)
Bardzo Ci dziękuję za ładny komentarz i odwzajemnię
fragmentem mojego wiersza-
Spijamy dzisiaj te nasza lata
winem młodości przesycone
trochę spóźnione ale bogate
bo serca mamy odmłodzone
Pozdrawiam cieplutko!
Witaj...porusza uczuciami i z chłonę wersy zaczarowane
chwile tu u Ciebie znów ze wzruszeniem doznaję
,pozdrawiam słonecznym uśmiechem+++
Piekny wiersz. Wzrusza i zachwyca.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Piekne przeslanie dla ukochanej
Dzien dobry moj ukochany slaski poeto.Dzis wstalam
wczesnie i to mnie ten maly ugodzil strzala.Dziekuje
za piekny wiersz.+++