Naprędce..
Jeśli by było za bardzo smutno dopiszę
zaraz do zadań na jutro szczyptę uśmiechu z
nią troski kapkę jest to przepisu jak
najbardziej warte
Zbierasz się w sobie jak burza na wiosnę
nim cię powstrzymam zazwyczaj zmoknę prania
nie schowam okien nie zamknę za bardzo
chyba wciąż czegoś pragnę
Jutro już dzisiaj wdarło się cicho to co
niedobre ukradkiem znikło to czego nie wiem
zasnuło niebo a rozum jak zawsze poszedł
gdzieś za potrzebą
Biegnie przez łąki przez rosę i śpiewa ten
rozum którego wzięła potrzeba zdaje się nie
wie lub wiedzieć nie chce znów go ograli
szybko naprędce
Tylko tak można bezczelnie znikąd stać się
szczęśliwym na niebie błysnąć w czasach
gdzie autopilotem zastępuje się oczy to aż
się samo o siebie prosi
Komentarze (8)
słowa w wierszu jak włóczka w kłębku ;-)
Świetne, życiowe;)
Powiadaja ludzie starzy, że pośpiech spokój warzy,
dlatego w życiu śpiesz się powoli, bo to w
konsekwencji znacznie mniej boli... :)
Heh, no i masz, sam zrobiłem ,,byka,,
,,błędy,, oczywiście
Świetna refleksja:)
Jak poprawione daję punkcik. Nie dałem wcześniej
właśnie za błedy. Heh, no bywa, że się śpieszymy.
Pozdrawiam
Jak zawsze pisałem na kolanie jedną ręką i wdarły się
trzy błędy .. Już poprawione
znikąd
niedobre
naprędce