Naprzeciw słońca
Jeszcze nieśmiało, hen, wysoko świeci,
a my w szalikach i w kieszeniach ręce,
lecz mimo wszystko wyjdźmy mu naprzeciw,
z otwartym sercem.
Trochę za wcześnie, nawet na
przedwiośnie
i niewzruszona śpi jeszcze przyroda,
nie słychać ptaków symfonii miłosnej,
lecz czasu szkoda.
Wyjdźmy na spacer skoro wzywa słońce,
zbudzić uczucia po zimowej drzemce,
choć śnieg gdzieniegdzie na tej naszej
łące
i tak jest pięknie.
Przytulę czule, sercem się otworzę,
natura wesprze mnie witalną siłą
i szczerze po raz stutysięczny może,
wyznam ci miłość.
Komentarze (53)
I tym razem zachwycasz swoją poezją. Budzisz naturę i
rozświetlasz serce promieniami miłości.Nic tylko się
rozmarzyć.
Pięknie, optymistycznie na wyznanie miłości.
Pozdrawiam serdecznie
Cudne I tyle powiem!!!!!!pozdrawiam niedzielnie!!!
ciepłe... podoba mi się łagodność tych słów, są
miękkie... ładnie. :))
Niech ten wieczór
przyniesie Ci
piękne chwile,
niech odpocząć pozwoli
w spokoju i nie zabraknie w nim
miłości .
Zaczytałam się, bo tak piszesz że słowa zdwajają swa
moc.
Pozdrawiam serdecznie:))
piękne wiersze pozdrawiam
Po raz stutysięczny przyznaję, że zachwycasz wierszami
Karacie, co jeden to piękniejszy. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Piękny wiersz.
Ja już nie wyznawałam nikomu uczuć, ani na nie nie
czekałam, ale byłam na spacerze -marszu z kijkami.
Wspaniała rzecz takie dotlenienie w lutym
Serdecznie pozdrawiam .
piękne zaproszenie na spacer
a wyznania gdy szczere można słuchać bez końca, oby
tylko nie spowszedniały ;)
Piękne zaproszenie wierszem pisane.
Pozdrawiam :)
Karat, kocham i zimę ale po twoim wierszu nie jestem
taki pewny siebie-a tak bardzo chciałem jeszcze na
narty
Słonecznie, wiosennie. Pozdrawiam serdecznie
pozytywny apel do zakochanych:)
przed /i w kieszeniach/ dalabym przecinek, żeby nie
wyszło, że my w kieszeniach; i przed /skoro/;
pozdrawiam
Cudnie, romantycznie i tak wiosennie:-)