Spytajcie Małysza
Choćby przez sport
ksiązki czy szelki
ja mały człowiek
nie będę wielki
pozostanę w cieniu
jak dobro u komunistów
cień sprzyja idei
pasożyto-lenistów
Cóż to za nazwa ?
czy trochę poprawna ?
tam w komentarzu
ktoś pewnie nabazgra
że nasza Polska
jak szeroka i wielka
że nie, że niestety
klęka encyklopedia
Ludzie mają ambicję
czasem ona przerasta
znałem rolnika
co uciekł do miasta
miał takie marzenia
ach gdyby sie dało
cóż nic nie wyszło
miasto zweryfikowało
Jestem na tyle mały
na ile potrafię
choć czasem owszem
wysoko skaczę
lecz skoki męczą
spytajcie Małysza
tyle osiągnął
a wciąż zapiernicza
Komentarze (5)
odnoszę wrażenie, że pouczasz upatrzonych
nierobów-wałkoni, lecz czy masz pewność, że masz dobre
rozpoznanie? że ktoś może nie zasługuje na nie? że
nie wszystko jest złotem co się w słońcu mieni i nie
każdy może sobie odmienić choćby pragnął z całej mocy;
uważaj człeku by fałszywi prorocy nie użyli na tobie
swej mocy.
Bardzo dobre porównanie,fajny wiersz.
Pozdrawiam.
przez pracowitość do wielkości i ten wielki nigdy nie
przestaje trenować Piękna myśl +
bombowy wiersz, ale moze jeden skok pozostanie na
zawsze w pamięci...
YARI musisz więcej pokładać w siebie wiary.