Nareszcie
Szczęściu! Wytrwałości!
Po kryjomu uciekam myślami,
stojąc na wprost twarzą z innymi
twarzami.
Bo patrzę i widzę to, czego chciałam;
za czym goniłam, co świadomie kreowałam.
Po cichutku się śmieję do siebie
i nie oddam tego za ciebie.
Bo życie potrafi zaskoczyć;
po czasie na odpowiedni tor wreszcie
wskoczyć.
Każdy ma swój głos sumienia
i nieważne sa tutaj wzruszenia.
Ponieważ swym sercem za mocno czuję,
lecz teraz mego szczęścia nie odpuszczę;
nie daruję...
Komentarze (6)
Bardzo cieplutki wiersz i walka w nim podoba mi się
Twoja expresja
Trzymaj mocno, nie odpuszczaj!
Wytrwałości.
To prawda, życie potrafi nas zaskoczyć. Pozdrawiam
serdecznie Emilio
Nie odpuszczaj:_). Pozdrawiam
Witam
nareszcie po pół roku milczenia..