Narkotyki...
Wiem,przeżywam więc piszę...
Czuję że wysiadam...
tak właśnie się czuje
Własnego zdania nie posiadam
we wszystkim "pozuje"
Zmienił się mój świat
zmieniły myśli,uczucia
Zamiast zalet widzę w sobie więcej wad
Psychika mi siada,brak antidotum na kolejne
zatrucia
Zawładnęły mną doszczętnie
niszczą wszystkie me wartości
Nawet nadzieja bez pomocy się zlęknie
tylko teraźniejszość,nie ma przyszłości
Czuję że staczam się na dno
chcę się w porę opamiętać
Ale lubie ten stan,lubię to
Po co mam się oszczędzać?
Mimo tego gdzieś tam w głowie
normalna myśl się dobija
Nikt mi na to pytanie nie odpowie
jak się z tym uporać,gdy źle się dziać
zaczyna
WIĘC MÓWIĘ WSZEM I WOBEC...!!!
Kto może niech się strzeże
wiem to z własnego doświadczenia
"ten świat" tamten świat zabierze
nie bacząc na uczucia,zmysły,pragnienia...
Chcę z tym walczyć i jestem z siebie dumny!!!
Komentarze (2)
jesli walczysz to podziwiam bo tak trzeba trzeba miec
duzo siły w sobie :0 nawet gdy sie jest samemu i warto
bo to ŻYCIE!!!powodzenia trzymam kciukii pozdrawiam
Wszyscy gramy jakieś role, tylko część mówi częściej
p...