Narodziło się dziecię
Wszystkim; zwłaszcza mamom, także tym oczekującym rozwiązania
Gwiazdy spadać zaczęły,
anioły z nieba sfrunęły,
mędrcy się bardzo zdumieli,
ludzie drzwi zatrzasnęli,
królowie się oburzyli,
pasterze stada rzucili,
stworzenie oddech wstrzymało
– coś się wydarzyć miało...
I narodziło się dziecię
– jedyne takie na świecie –
w dłoniach się mieści chyba;
mama płacze szczęśliwa,
maleństwo do siebie tuli.
To nic, że nie ma trzech króli,
że darów nikt nie przynosi,
że się zapodział gdzieś osioł,
że gwiazdy nie widać wcale,
bo lampka na oddziale
i serce pełne miłości
oświetlą nocy ciemności
tak, że nie-straszna przyszłość,
nie-zwykła rzeczywistość;
bo dziś się wydarzył cud
/największy jaki mógł/:
to narodziło się dziecię
– moje, jedyne na świecie!
Boże Narodzenie 2004
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.