Narodziny
z cyklu Zwierzenia dziadka
I spełniła się
dziewięciomiesięczna obietnica.
Nadzieja stała się ciałem.
Rozedrgane uczucia
szukające przyczyny
i kierunku
odnalazły je
w głębinach duszy.
W najdalszym dnie świadomości,
w najodleglejszych zakamarkach
istnienia,
tam
gdzie rodzi się miłość,
gdzie znajduje swój początek,
u źródeł człowieczeństwa.
Jeszcze jesteś malutką kruszynką.
Jeszcze słowa zbyt ciężkie,
lecz wierzę, że czujesz.
Wierzę, że Twoje nieśmiałe istnienie
odbiera sygnał.
Czekam na dzień
kiedy będziesz mogła
zrozumieć.
Komentarze (15)
Jeszcze słowa zbyt ciężkie - świetnie to ująłeś w
konteście nowo narodzonej istoty. Pięknie dzielisz się
z czytelnikiem swoją radością. Aż chce się czytać:)
śliczny i wzruszający wiersz, z ogromnym uczuciem i
wielkim ciepłem piszesz o swojej wnusi, która właśnie
cię urzekła...to musi być wspaniałe uczucie...
Wyczuwam w wierszu wielkie wzruszenie i miłość do
najcudowniejszej istoty na świecie mhmmmmmmm bycie
dziadkiem musi być czymś wyjątkowym... gratuluje!...z
uśmiechem:)
Ślicznie piszesz o narodzinach istnieniu i milości do
malej kruszynki,jest to miłość bezwarunkowa
piękna.Wzruszający wiersz,ja też to znam i bardzo te
dwie istoty kocham.
wyrazy uznania ,za trsesc ,za uczucia-brawo.
Jerry, pieknie opisales rodzaca sie milosc do
pierwszej wnuczki.Uczucie nowe dla Ciebie , zapewniam
Cie ze bedzie roslo bardzo szybko i milosc di tej
Kruszynki zawladnie Twoim sercem. Pozdrawiam
cieplutko!
Bardzo pieknie a zwlaszcza jesli mezczyzna potrafi tak
pieknie pisac o tej malej istotce to tym bardziej
podwojnie wzrusza.
mistycznie o nieskazitelnym uczuciu rodzącego sie
rodzicielstwa - chociaż czasami zdarza się że rodzący
się wnuk czy wnuczka w noszą w życie dziadków równie
silne emocje - też opiekuńcze. - pięknie.
Piekny, wzruszajacy wiersz Jerry, taka milosc
zrozumiec to trzeba ja przezyc a to ze jestem babcia
wiem doskonale co czujesz.Dzieciatko czuje milosc juz
od uroczenia wiec i Twoja kruszynka wie jak jest
kochana. Pozdrawiam cieplo.
opisane narodziny są ważnym tematem każdego naszego
istnienia i wiersz ten w ciekawy sposób z natchnieniem
duszy opisuje ten stan a zakończenie ukazuje wielką
nadzieję na spełnienie w słowach "czekam na dzień
kiedy będziesz mogła zrozumieć" pozdrawiam
tyle w tych słowach uczucia i ciepła... wzruszenie
wywołujących. A Maluszek już pewnie czuje przez skórę
tę miłość :)
Oczekiwanie pełne milości, więc okruszek już też
pewnie czuje, że jest upragnionym zwieńczeniem
uczucia. W bardzo czuły i subtelny sposób przekazałeś
słowami w wierszu to istnienie na które tak czekasz.
Pięknie.
niebawem ta kruszynka będzie czytać twe wiersze i
będzie z nich bardzo dumna, też jestem babcią i
uczucie jakie jest w dziadkach do wnucząt trzeba po
prostu czuć by zrozumieć
Ta maleńka Istotka za parę lat będzie ze wzruszeniem
czytać Twoje wiersze... To uczucie miłości wypływa z
każdej linijki Twojego pięknego wiersza. Gratuluję i
cieszę się, że zostałeś na tym "nowym" beju.
Pozdrawiam, M.
Twój wiersz z niezwykłą wrażliwością oddaje głębię,
cud istnienia. Wersy skierowane wprost do "kruszynki"
odzwierciedlają więź powstałą na zawsze. Moje wyrazy
uznania !!!