Nasza przyszłość
Nie lubię tej samotności...
głowa schylona tak nisko
brak Ciebie przy mnie blisko
otaczam się w smutku i bólu
nade mną tyle okropnego trudu
zamykam oczy i płaczę
tylko poduszka ssie moje łzy
nie chcę tutaj być nie chcę żyć
bo bez Ciebie nie ma sensu
nie ma dla kogo sie starać
dla kogo mam sie uśmiechać
dla kogo codziennie wstawać
na kogo czekać wieczorami
boje się teraźniejszości mej
nie mogę doczekać przyszłości naszej
wróć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.