Nasze tworzywo
Gdy kos wybrzęczy głuche nuty
z palety dźwięków odbarwionych,
a ryba usta już wykrzywi
w smutnej balladzie niemych tonów -
ostatnią z zamydlonych oczu
człowiek brunatną wskrzesi bańkę,
ciało plastikiem się okryje.
Pyłem uleci,
zmilknie,
zgaśnie.
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-05-09 19:56:45
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Dziękuję pięknie kolejnym gościom za przeczytanie i
komentarze...:)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru:)
Wiersz o szlachetnym przesłaniu, uświadamiający nam,
że jesteśmy niestety zagrożeniem dla naszej planety i
nas samych.
Pięknie napisany, bardzo wymowny.
Skłaniający do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie
Lał. Co za bogactwo metafor.
Dobry, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Świetne wersy. Tak, zostanie tylko pył. Pozdrawiam
serdecznie Rozalio.
Bardzo dobry wiersz.
krótko i bardzo na temat
Bardzo refleksyjny, zatrzymuje, pozdrawiam Cię
serdecznie Rozalio :)
nasze towarzystwo szkodzi przyrodzie.
Jesteśmy pyłem i w pył się obrócimy.
Dziękuję serdecznie gościom za przeczytanie i słowa w
komentarzach:)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego, pogodnego
wtorku:)
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz. Plastik to duże
zagrożenie dla naszej planety. Ten problem jest znany,
ale jak do tej pory nierozwiązany. Pozdrawiam
serdecznie :)
Dobry wiersz, niestety człowiek
wszystko niszczy dookoła,
a plastik też jest zagrożeniem dla środowiska, na
dodatek rozkłada się przez wiele lat.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)
Wiersz zatrzymuje i prowokuje do zadumy. Własne
środowisko i siebie bezmyślnie niszczymy. Pozdrawiam
cieplutko:)
Niezwykle refleksyjnie...drobinki plastiku mamy już
nawet we krwi do tego doszło...sami sobie pętlę
zaciskamy...
Świetny wiersz Rozalio :)