Nau(cz)ka
„Zamknij dzioba!”
Tak pewien chłopak
powiedział do dziewczyny,
która w stanie wzburzenia
strojąc groźne miny,
krzyczała, że sił nie ma
do niego.
Przechodząc obok
powiedziałam „Mówi się dziób nie
dzioba.”
Przestali się zajmować sobą
„Co się paniusi nie podoba?”
„Zamknij dziób się mówi.” odparłam
odważnie.
„Jak zaraz w dzioba paniusię trzasnę,
co się tu k… w dyskurs wtranżala!”
Odeszłam, nie będę chuligana
uczyć - co to gramatyka.
On mnie nauczył dzioba zamykać.
Komentarze (79)
Dorotko, gratuluję odwagi. Jesteś super. Cieplutko
pozdrawiam.
Chyba lepiej nie otwierac "dzioba", jak widac:)
Pozdrawiam, Dorotek:)
Na cóż się przyda cała gramatyka?... Jeśli w dziób
daje łobuz a potem odważnie... znika? Pozdrawiam.:)
Rozbawił mnie Twój wiersz, choć wiem, że sytuacja nie
była zabawna. Ostatnim wersem rozładowałaś napiętą
atmosferę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
zmarszczyłam czoło w dyskurs ...
skąd biorą takie teksty ??
choć tu w opowieści świetny przykład tego co
spotykałam na Grochowie w Stolicy ot wolałam i wolę
Natolin , Kabaty
pozdrawiam ciepło
...jak widać nauka nie idzie w las /choć niektórym i
cepem nie nałożysz?
pozdrawiam:)
Masz bardzo oryginalny styl. Powoli zaczynam się do
niego przyzwyczajać i wiersz przeczytałem z
przyjemnością... Pozdrawiam serdecznie
@nieta :-) a wiesz, że bardzo dobrze radzisz,
faktycznie można a nawet należałoby pójść dalej, tylko
jest jeden szkopuł, mam wrażenie, że tak prosto piszę,
bo sama jestem prostym człowiekiem, kiedy czytam Twoje
wiersze (i kilkunastu innych autorów tu na BEJu),
podziwiam erudycję, wiedzę, mnogość skojarzeń, kunszt
słowa... a ja ciągle tkwię w tej mojej prostocie...
hmmm... może kiedyś, coś... a może zostanę już taka
prosta (niektórzy mówią - naiwna) aż do śmierci ;-)
nieta, dziękuję, że czytasz te moje proste wierszydła,
i że inni czytają, choć piszą dużo lepiej, to dla mnie
zawsze zaszczyt i radość :-) Obiecuję jednak, jak coś
mi się zacznie rodzić bardziej wyszukanego, podzielić
się ze wszystkimi, którzy przeczytać będą chcieli :-)
oj tak bywa kiedyś też tak miałam jak w Twoim wierszu
pozdrawiam Dorotko:)
Nie ma co się ,, wtranżalać ,, bo można zarobić w ,,
dzioba ,,.
I gramatyka nie pomoże!
Pozdrawiam.
superowo, pozdrawiam
A mnie podobnie doradzili: "zamknij twarz", ale i tak
uśmiecham się od ucha do ucha. Dowcipne podsumowanie..
Bardzo ciekawie napisany wiersz.
Nie raz mówią, nie ingerujesz w ludzkie sprawy, innym
razem mówią czego się wtrącasz.Ludziom nie dogodzi.
Pozdrawiam
Celnie, jak zawsze u Ciebie. Jak widać wiersz można
napisać prosto i dobrze. Zastanawia mnie tylko Twoje
zamknięcie się w formie i przekazie. Zdecydowanie
zachęcam do dalszego rozwoju. Warto wyjść poza ramy
porad lekko podanych, bo brzmią tak, jakby były
kierowane dla dzieci, a przecież odbiorcą ma być
dorosły, świadomy czytelnik. Masz ku temu wszystkie
atuty w dłoni, popróbuj. Pozdrawiam :)
Odezwać się żle, a nie odezwać, jeszcze gorzej, tak
uważam.
Pozdrawiam serdecznie:)