Nerwowa Miłość...
kochałbym cię bez przerwy
kochalibyśmy się oboje
gdyby nie te nerwy
i moje........i twoje
mówisz że mnie kochasz bez przerwy
a ja ci tak powiem;
my kochamy siebie...............i nerwy
po połowie
a może tak ma być
i nie ma co tego ruszać
że w nerwach trzeba żyć
wszak miło jest się przepraszać
Komentarze (8)
emocja i miłosc...ciekawe połączenie..pozdrawiam..
Świetnywiersz. Dlaczego? Tyle w nim emocji...
prawda cała prawda "wszak miło jest się przepraszać"
pozdrawiam
fajnie...miło jest się przepraszać, nerwy wtedy idą na
bok, do łóżeczka skok, figlowanie do samego rana a
potem znów jest zła kochana, kółko się kręci, męża
znów nęci, zaczyna przepraszać...miłość pierwsza klasa
Nie byłoby miłości to i nerwów by nie było.
Niechaj nadal rozkwita ta miłość, tylko oby mniej
nerwowo było.Pozdrawiam
Ha i to mi się podoba - najpiękniejsze to...godzenie
:)
Prawda, miło jest przepraszać. A miłość wszystko
wybaczy. Pozdrawiam:)