nic sraconego
To wcale nie boli.. mówiłaś - pamiętam
Odchodzić wśród bliskich
Kolejne bezbarwne bez Ciebie Święta
Takie same obok wszystkich
Tak ciężko uwierzyć w słowa
Zwykle bywają puste zupełnie
Pełna wyrazów moja głowa
Ostatnie z życzeń dzisiaj spełnię
Nic nie jest wieczne na tym świecie
Tam gdzie jesteś - z pewnością
Spotkamy się jeszcze przecież
Ze wspólną długą przyszłością
Komentarze (5)
Wiersz pełen nadziei na wspólną przyszłość w
zaświatach
"Ze wspólną długą przyszłością"Bardzo mi się podoba ta
puenta.
Świetny wiersz...Jest w nim dużo uczucia...
Smutny, ale chyba z pewną dozą optymizmu wynikającego
z wiary. pozdrawiam.
Co dalej? Oto główny dylemat ludzkości. Nic przecież
nie wiemy o pozagrobowej przyszłości. Przy tym co
mówią, zbierając na tacę, orientację tracę.