nie bała bym się....
a gdybyś mnie zabrał na spacer,
za rękę tyrzymając mocno,
nie bała bym się,
że znikniemy razem gdzieś....
a gdybyś mnie zaprowadził do nieba,
bedąc moimi oczyma,
nie bała bym się,
że zabłądzimy razem gdzieś....
a gdybyś poprostu był przy mnie,
tuląc w ramionach co dnia,
nie bała bym się,
że ulotnię sama się gdzieś....
autor
czarna perelka
Dodano: 2006-12-20 08:19:29
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.