(nie) bezpieczny tiul
patrz to jest realny świat
szare domy niebieskie okna
obce twarze
a dalej błękitna przestrzeń
wolna do zagospodarowania
wierszem...
więc piszę "tęcza"
domek na niej buduje nieduży
na dwa serca
fundament szklany
ściany z pajęczej nici tkane
dachem niebieskie migdały
na zielonym mchu
okragły stół a na nim wino
czerwone jak miłość
gdzieś jeszcze solidna półka
na wiersze i skrzydła
naszych marzeń
łoże wymoszczone piórami
i my miłością pijani
konamy w ekstazie
(nie) mów o grawitacji
(nie) patrz w dół
(nie) bez powodu wybrałam
(nie) bezpieczny tiul chmur
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.