NIE CHCĘ CIĘ ZAPOMINAĆ.
Powoli bo powoli
ale jednak mniej boli
a ja chcę żeby ciało
tęskniło i bolało
i piekielnie się boję
że się z brakiem oswoję…
TĘSKNOTA
Czasami jesteś tak bliziutko
(mój rozum nie jest żadną miarą)
że widzę twoje oczy smutne
i w dłoniach czuję twarzy zarost
a kiedy się panoszy ciemność
nogami mnie przygarniasz ciasno
kołyskę robisz z ciepłych ramion
i tulisz gdy nie mogę zasnąć.
Komentarze (45)
Roztaczasz taką magiczną pustkę aż łzy same cisną się
do oczu
Aniu, nigdy nie zapomnisz bądź tego pewna.
Ja najbardziej boje się Alzheimera, ten to pustkę może
zrobić:(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Ola:)
Delikatnie i wzruszająco..
Bardzo wzruszający przekaz.
Pozdrawiam Anno.:)
Wzruszający... bardzo ale to bardzo... Pozdrawiam
serdecznie
Przepięknie i niezwykle mądrze. Po stracie mamy często
poczucie winy, że życie toczy się dalej i że wracamy
do normalności.
"mój rozum nie jest żadną miarą" - cudowne. Pozdrawiam
ciepło :)
Subtelnie opisane emocje, cienia egzaltacji.
Serdecznie pozdrawiam.
Wiersz aż boli...
Ciepłe pozdrowienia dla Ciebie, Aniu
ślicznie, wzruszająco:)
Pięknie Anno... przeczytał!
Pięknie wyrażasz tęsknotę,
Aniu, wszystkiego dobrego Tobie życzę,
zdrowia, mimo wszystko radości
i kolejnych dobrych wierszy.
Pozdrawiam ciepło.
Czterowymiar.
Ludzie nie wierzą że istnieje.
Pozdrawiam Anno i dziękuję za cierpliwość.
tęskne wersy
nie da się wymazać z pamięci takich chwil
miłego dnia:)
Bardzo wymowne, utęsknione wersy, pozdrawiam ciepło.
Tęsknota jest miarą miłości. Nic ująć, nic dodać.
Pozdrawiam ciepło