nie czekaj
trzymasz moją dłoń
choć ona drżeć nie przestaje
i jeszcze szept utajony
sensu nie nadaje
zamykasz oczy,swoje błękity
a jedno drugiemu wylicza rozstanie
może to nie to co chciałeś...przepraszam
autor
rafka
Dodano: 2007-05-11 19:01:01
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.