Zemsta
Już tego znieść nie mogę,
Znieważyłeś mnie.
Nadszedł czas zemsty
I nie uciekniesz.
Dorwę Cię wszędzie.
Teraz Jesteś w domu,
Śpisz słodko,
Nieświadom niczego.
Zakradam się cicho
Pod osłoną nocy.
Zmierzam ku Tobie
Wiodąca chęcią zemsty.
Jestem w Twym pokoju.
Spoglądam na Ciebie,
Wyglądasz jak dziecko,
Spokojny sen...
Trzymam w dłoni nóż,
Taki spokojny,
Lecz zaraz to się skończy,
A Ja poznam znaczenie
Słodkiej zemsty!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.