Nie czytaj wierszy Gałczyńskiego
Nie czytaj wierszy Gałczyńskiego
Nie czytaj, poeto, wierszy
Gałczyńskiego,
bo cię przytłoczą noce czerwcowe,
motyle, nie odnajdziesz stylu
i może stracisz nad kuflem głowę.
Choćbyś marzył jak stu tramwajarzy
o perspektywach, przystankach,
dzwonkach,
łkał, śpiewał ,w końcu się odważył –
zostaniesz na placu jak niespełniona
pompa.
Nie szukaj świateł, tonów, pobrzękadeł,
to tylko jego był świat taki,
drugiego takiego nie stworzysz, nie
odnajdziesz,
choćbyś odkrył, dlaczego nie śpiewają, ,
np. maślaki.
A gdybyś, o nieostrożny, się zaczytał,
na noce księżycowe melancholijnie
zapadł,
to wyjedź do Karwicy, Nieborowa, Olsztyna
–
jej szept zamieni się w światła.
Bo ta poezja jest jak potrzask, a tyś
zakład –
nik, już nie do uwolnienia,
musisz ocalić przynajmniej księżyce i
słońca,
zapomnieć, co jest nie do zapomnienia.
Komentarze (17)
przekorny,bardzo lubię Gałczyńskiego,
zaciekawia,,,,pozdrawiam
Na przekór tytułowi, wiersz zachęca do czytania poezji
Gałczyńskiego:)