Nie dla mnie ...
Słońca blask
ani jego promienie
płynące wartkim strumieniem
po bezkresie nieba
podmuch wiatru z południa
ani jego delikatny szelest
kołyszący koronami drzew
skąpanych w żyznej zieleni
ciepło dłoni takich małych
ani aksamitny dotyk
opuszkami palców
przenikający do wnętrza
a może
ujrzę słońca promienie
usłyszę wiatru szept
poczuje ciepło dłoni
bo to dla mnie.
10.02 - 12.02.2008.
Komentarze (37)
Myślę, że puentą pokazałeś, że potrafisz jeszcze
uszanować nadzieję i wiarę. Wiersz ciepły, skromny,
bez zbędnego patosu - miły.
ciekawa inspiracja.. :) - przyjemnie sie czyta
I dla autora wiersza i dla każdego jest promień słońca
i ciepłe serce ukochanej lub ukochanego.Wiersz jednak
nadzieja i optymistycznie zakończony.ładne porównania,
bialutko się także zrobiło.
Ciepło dłoni - najważniejsze
Nie warto się chować, lepiej się zdecydować!
kolejny piękny wiersz... cudownie...
a jednak jest drobinka nadzieji w sercu bo moze jednak
dla ciebie - ladnie napisane pozdrawiam:)