Nie jestem aniołem...
Nie jestem aniołem.
Jestem zwykła baba.
Nieraz niecierpliwa,
leniwa i słaba.
Przeciętnej urody,
nie zawsze wesoła.
Lecz mój miły we mnie
zobaczył anioła.
Kalina Beluch
Nie jestem aniołem.
Jestem zwykła baba.
Nieraz niecierpliwa,
leniwa i słaba.
Przeciętnej urody,
nie zawsze wesoła.
Lecz mój miły we mnie
zobaczył anioła.
Kalina Beluch
Komentarze (10)
:-) oj, tak miłość czyni cuda ;-)
Bardzo ciekawy wiersz:)
Zwykła baba do tego leniwa i słaba lecz w oczach
miłego została aniołem jego, pozdrawiam.
I brawo dla tego Pana:) qrcze, ktoś mi skubnął
skrzydła...lece:)))) A na odchodne - świetna
miniaturka.
urocza miniaturka. ważne że dla niego jesteś aniołem i
tylko to się liczy
Cóż, miłość jest ślepa :)
Szkoda że nie pociągnęłaś dalej, bo temat bardzo
ciekawy i warty rozwinięcia.
Aniołom łatwiej na Ziemię spłynąć,
niż człowiekowi o Sztuce marzyć.
Pierwsi z anielskiej dobroci słyną,
drugi na wszystko może poważyć.
Chcąc zobrazować Wzniosłego Ducha,
potrzebne bliskie kontakty z Niebem
i Muza, która przywołań słucha,
a wena karmi natchnienia chlebem.
Ale jesteś człowiekiem i to się dla niego liczy, on o
cud nie woła, chce mieć tylko własnego anioła. Bogata
w treść miniaturka.
śliczna miniaturka....jest taka piękna...przez życie
pisana....pozdrawiam ciepło