nie jestem dziwką
Nie jestem dziwką ! - mówisz i siadasz mu
na kolana.
Całujesz czule usta, pieścisz dłonie.
Nie twoje usta, nie twoje dłonie.
Dlaczego zabierasz jej miłość?
Kochasz go?
nie, nie to bardziej chęć posiadania jest
niż miłość
W sumie to tutaj chyba miłości nie ma
wcale.
Dzisiaj jednak mówię szczerzę. Jesteś
dziwka.
Ty się bronisz, twoje oczy już nie
świecą.
Masz takie posklejane rzęsy...
to smutne...
z płaczu?
Nie, nie ! to tusz ...
Masz takie szorskie dłonie..
z zimna...?
ale nie ! z przemęczenia,
te Dłonie dotykały tamtych dłoni te
dłonie
łaczyły się z tymi...
Dłoniami je nazywam... nie chciałam..
nie chcę jej oceniać nie powiem, że jest
dziwką
powiedziałam...
Nie będę jej dotykać, za wielu
dotykało..
a ona po tym wszystkim mówi
NIE JESTEM DZIWKĄ, NIE JESTEM NA SPRZEDAŻ,
JESTEM SOBĄ, MAM ŁADNE CIAŁO..
dla miłości to za mało...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.