nie jesteś kochana
skowronek nad zbożami
na strunach ciągle gra
tobie życia wciąż ubywa
a ty ciągle masz pod górę
jak pogonisz jedną biedę
druga z pazurami ci się pcha
nie masz z kim do stołu siąść
nie wiesz komu podać chleb
ciągle słyszysz spadaj stąd
żegnam co piąte słowo pada
troszczysz się o dzieci
zbudowałaś dom
żeby spełnić złote sny
nie masz wsparcia ni miłości
nie ziściły się marzenia
przecież wiesz że kocha inną
więc po co trwasz ciągle z nim
czy zadawałaś sobie pytanie
po co i dlaczego
czy może już znasz odpowiedź
i wszystko do bani więc po co żyć
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2015-06-07 13:21:23
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Bardzo smutny przekaz,myślę,że czasem jest to rutyna i
tzw zobowiązania,lecz miłość już nie jest spełniona,a
to bardzo przykre.
Miłego dnia życzę.
jak się nie ma co się lubi
to się lubi co się ma
życie jednak jest urocze
a więc niechaj nadal trwa...
pozdrawiam pięknie:)
Smutno, ale jest po co żyć:)pozdrawiam cieplutko
ale deprecha. nie wolno bo skończysz w Rembertowie :-)
jesteś kochana
wszyscy sobie skrobią rzepki,
wiedząc na co mogą liczyć.
Pozdrawiam serdecznie
smutno ...dramatyczne wołanie ...po co żyć ...nie
można tak mówić zawsze jest ktoś kto nas kocha to nasz
Bóg ...idź z podniesiona głową będzie dobrze trzeba w
to wierzyć :-)
pozdrawiam
"nic to!" pozdrawiam:)
Smutno, ale to przecież nie koniec świata... peelka
powinna otworzyć się na innych dostrzec kolory
życia... Głowa do góry:)
Posłuchaj, poczytaj... odnajdź się:)
https://www.youtube.com/watch?v=b_5A5nqtg54
zyć i jeszcze raz żyć!!!nie wierzę,że nikt cię nie
kocha !!! głowa do góry ! pozdrawiam
1 uśmiechnij się
życie, ach to życie, samo życie +)
Sabina weź się w garść...świetny dramatyczny wiersz:)
pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=PikyS4XQXD4
Moja bratowa podbudowała mnie i dała mi do
zrozumienia, że nie można w siebie wątpić. Pozdrawiam
smutnie , ale pomimo wszystko warto żyć,,,pozdrawiam
cieplutko
Sabinko głowa do góry, aż po same chmury. Też tak
kiedyś miałam, bieda i kłopoty byli moimi
przyjaciółmi. Jeden tylko telefon był do mojej
bratowej, a Ona tak mi powiedziała - pie.... ręką o
stół, tak zrobiłam. To diabelstwo pogoniłam. Nie
poddawaj się. To życie takie krótkie, ciesz się z
każdej chwili, nie pozwól, że by coś, lub ktoś Ci to
zniszczył. Miłego Sabinko