Nie kocham Cię kwietnia pierwszego.
Nie kocham Cię w Prima Aprilis.
Spójrz dobrze, bo się pomylisz.
Bo inaczej każdego jest dnia.
Nie kłamię kochana - tak ja
nie kocham Cię w Aprilis pierwszego,
bo robię to dnia poprzedniego
oraz w te inne dnie poprzednie,
i też następne - te powszednie.
A nawet kocham w wielkie święta,
choć myśl czym innym jest zajęta.
I kocham w każdą Cię niedzielę,
chyba, że pierwszy wypadnie Aniele.
Wtedy niedziela rownież odpada -
już o kochaniu nie pogadasz.
Przynajmniej ze mną miła, czyli -
wiedz, że to prima jest aprilis.
Komentarze (7)
super pozdrawiam
żartobliwie i fajnie:)
;-) no i prawie mnie nabrałeś ;-)
I tak trzeba na wesoło a dzisiaj wszystko można
Pozdrawiam
zobacz, a ja jak swojej tak powiedziałem to mnie
wypędziła...
Żartobliwie i ładnie. Pozdrawiam.
Dowcipnie i niezbyt obiecująco
dla Ukochanej.Na szczęście to
tylko "prima aprilis"
Pozdrawiam:}