Nie ma Cię obok
Za oknem pojawił się już mrok
Swą skroń w poduszki miękkość wtuliłeś
Nie myśląc o mnie oddaliłeś się o krok
W krainę niespełnionych przygód
wyruszyłeś
nie ma Cię obok...
Znudzony szarą, ludzką rzeczywistością
Na skrzydłach marzeń po świecie
wędrujesz
Nie kierując się mą ponadczasową
miłością
Noc w noc niemiłosiernie zaniedbujesz
nie ma Cię obok...
Gdy rano oczy zaspane otwierasz
Mówisz słów kilka osłodzonych
Fałszywą wizytówkę niewiniątka naklejasz
Bym zbłądziła w mych domysłach
nawiedzonych
gdy nie będzie Cię obok...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.