Nie ma nic
Brak perspektyw na bycie.
Brak przestrzeni kosmicznej.
Brak tlenu do życia.
Niczego już nie ma.
Brak miłości do kochania.
Brak radości do śmiania.
Brak łez do rozpaczania.
Niczego już nie ma.
Brak uszu do słuchania.
Brak oczu do oglądania.
Brak ust do rozmawiania.
Lecz pozostało jeszcze coś...
Pozostały już tylko wspomnienia.
Pozostały mi tylko marzenia.
Pozostała pustka... i cisza.
Pozostałam tylko ja sama.
Porzucona na pastwę losu.
Oddana naturze.
Bez chęci wydania głosu,
Głowę podnoszę ku górze...
Komentarze (3)
W milczeniu głowę podnoszę ku górze,
A więc jest jeszcze góra. Optymistyczny wiersz, wbrew
pozorom. Pozdrowienia.
Smutno sie tu u Ciebie zrobiło,dobrze,że wspomnienia
zostały.Pozdrawiam
Dobrze, że pozostały wspomnienia. Lubię takie
nastroje.